Jestem już zmęczony.
Ciągłą walką o cokolwiek.
Zdobywaniem wszystkiego, chociaż zawsze ktoś mi sypie piasek w oczy.
Zgubiłem się gdzieś.
Pomiędzy.
Jestem wyrwany z kontekstu.
Bolą mnie nerwy.
Mięśnie parzą.
Kości kruszeją.
Wszystko we mnie się cofa.
Odbija kwaśną czkawką.
Próbowałem.
Odpuszczam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz