poniedziałek, 25 stycznia 2016

Wstydzę się


Jak to jest?
Czuć nieboskłon pocałunków?
Rozgrzewać dreszczem gęsiej skóry?
Bać się z rozkoszy?

Szklanką z oczu skrycie spoglądam
Nieśmiałym krzykiem rozrywam przestrzeń
Kochanka Cisza oniemiała

I oto stoję w świetle jupiterów Waszych spojrzeń
Łzy mi napływają w myślach
Gubię język w gębie

Chciałbym przed Wami wszystkimi schować
Całego siebie
Moją duszę

Bo... wstydzę się.

Inspiracja

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz