sobota, 24 maja 2014

World in your hands



Delikatnie, po cichu, na palcach skradasz się za mną. Szepczesz mi do ucha nieprzyzwoite słowa. Sprawiasz, że oblewam się zimnym potem. Pieścisz swoim dłońmi moje włosy. Czasem chwycisz nieco mocniej, zbyt mocno. Sądzisz, że masz mnie w swoim władaniu, że mnie zdobyłaś. Tańczysz wokół mnie rozanielona, niezmiernie szczęśliwa. Twoja długa suknia wije się i trzepocze. Warstwy tiulu łaskoczą moją gołą skórę. 
Rechoczesz śmiechem szaleńca. Jesteś obca, nieprzytomna. Nie widzisz mnie, choć patrzysz na mnie i przeze mnie. Czujesz ciepło mojego ciała, mimo tego, że już jest prawie zimne. Napawasz się zapachem spalenizny i zgnilizny, choć moje ciało nie spłonęło i nie zaczęło się rozkładać. 
Tworzysz iluzję rzeczywistości, która niewiele ma z nią właściwie wspólnego. 
Nucisz psychodeliczne melodie, używasz słów, których nie rozumiem. 
Mimo śmierci ciała, mój mózg stara się jeszcze myśleć, szukać ucieczki, znaleźć wyjście z tej agonii.
Odbierasz mi zmysły. Jeden za drugim. 
Już nie wiem co jest prawdą. 
Tylko czerwień miesza się z czernią. 
Czuję zapach i smak krwi. Wypełnia każdy możliwy otwór. Spływa z mego czoła. Oblewa mój tors. Sączy się niczym wartki strumień, spadając z głośnym pluśnięciem na betonową skorupę.
Wypełnia mnie strach. A Ty? Ty się bawisz w najlepsze. 
Przecież i tak, cały świat leży u Twych stóp.

"What can you ever really know of other people's souls - of their temptations, their opportunities, their struggles? One soul in the whole creation you do know: and it is the only one whose fate is placed in your hands."
- Clive Staples Lewis 

1 komentarz:

  1. Oj Rybeńko, aż tak Ci ze mną źle? <3
    Bardzo jest to wszystko przejmujące, ale jest w tym również piękno. Zwłaszcza jak sobie wyobrażę ten taniec. Weź napisz coś pogodniejszego, bo inaczej będę musiała skopać Ci dupę ;*

    OdpowiedzUsuń