niedziela, 28 czerwca 2015

Strong



Siedzę na balkonie. Zaciągam się dymem z papierosa.
Wczuwam się w wibracje kropli rozbijających się o chodnik.
Delikatny szum traw łaskocze moje uszy.

Wdrapuję się na wyżyny wspomnień.
Wsłuchując się w ten przyjemny dźwięk, zatapiając się w szarość dymu rozglądam się po nich.
Znajduję je.
To jedno wspomnienie, którego właśnie teraz potrzebuję.

Czuję na sobie Twój dotyk. Wokół siebie Twój zapach. Rzucane na mnie czułe spojrzenie.
Kiedyś, gdy byłaś dla mnie wszystkim, a ja tego wszystkiego łaknąłem - nie było Cię.
Teraz, kiedy mnie już nie ma dla Ciebie, Ty pragniesz mi to wszystko ofiarować.

Śpieszmy się kochać.

Inspiration

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz