Chowasz się przed wzrokiem przerażonych ludzi
Wysublimowanym językiem próbujesz okiełznać nerwy
Biegniesz by żyć
Żyjesz by biec
Przed śmiercią
Przed strachem
Przed miłością
Przed szczęściem
Okrywasz obdrapane ręce
W świetle ulicznych lamp ronisz kilka łez
Pragniesz ciszy i spokoju
Zapach żelaza dociera nozdrzy
Powietrze wypełnia głucha pustka martwego serca
Inspiration
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz