niedziela, 28 czerwca 2015
Strong
Siedzę na balkonie. Zaciągam się dymem z papierosa.
Wczuwam się w wibracje kropli rozbijających się o chodnik.
Delikatny szum traw łaskocze moje uszy.
Wdrapuję się na wyżyny wspomnień.
Wsłuchując się w ten przyjemny dźwięk, zatapiając się w szarość dymu rozglądam się po nich.
Znajduję je.
To jedno wspomnienie, którego właśnie teraz potrzebuję.
Czuję na sobie Twój dotyk. Wokół siebie Twój zapach. Rzucane na mnie czułe spojrzenie.
Kiedyś, gdy byłaś dla mnie wszystkim, a ja tego wszystkiego łaknąłem - nie było Cię.
Teraz, kiedy mnie już nie ma dla Ciebie, Ty pragniesz mi to wszystko ofiarować.
Śpieszmy się kochać.
Inspiration
poniedziałek, 8 czerwca 2015
Now we are free
Serce przyspiesza tempo bicia.
Oddech staje się bardziej nieregularny.
Krew miesza się z adrenaliną.
Skórę przechodzi dreszcz ekscytacji.
Zamykasz oczy.
Szykujesz się do skoku w przepaść.
Rzucasz się w nią.
Pęd powietrza łaskocze Twoje ciało.
Umysł staje się jasny i klarowny.
Wszystkie myśli dotychczas nieposkładane i niewypowiedziane zostają wykrzyczane.
Lot może trwać wiecznie.
Tylko...
Musisz pokochać samego siebie.
Inspiration
sobota, 6 czerwca 2015
Alone in the dark
Rozmawiał Pan z kimś ostatnio?
Nie?
A szkoda.
Mógłby Pan się otworzyć, wyrzucić z siebie cały ten jad.
Stałby się Pan wolnym człowiekiem.
Jak to Pan nie chce?
Sądzi Pan, że życie w kwasie, degrengoladzie i marazmie jest znacznie lepsze niż każde inne?
A czy był Pan ostatnio na cmentarzu?
Tak, jak myślałem.
Nie rozumiem Pana zdziwienia. Gorzcy ludzie umierają najszybciej.
Subskrybuj:
Posty (Atom)